Zupa z botwinki i kokosa

Tej wiosny w mojej kuchni królową była botwinka. Mam tak, że jeśli złapię fazę na jakiś składnik, to dodaję go do wszystkiego, aż do znudzenia. Ten przepis pochodzi z mojego ulubionego bloga i źródła wszelkich inspiracji- Jadłonomii. Zupę gotowałam już przynajmniej kilkanaście razy. Dlatego wybaczcie mało atrakcyjne zdjęcie, ale ten przepis jest koniecznie do zapamiętania! Powoli dobiega końca sezon na botwinę, dlatego biegnijcie po pęczek  i mleko kokosowe.


Przepis (pochodzi z Jadłonomii)

3cm świeżego imbiru
2 ząbki czosnku
1 łyżka oleju kokosowego
2 ziemniaki
1 marchewka
1 pęczek botwiny
1 puszka mleka kokosowego
1 łyżeczka mielonego kuminu
sól
pieprz
1 łyżeczka soku z cytryny
pietruszka do posypania

W garnku o grubym dnie (u mnie teflonowym) rozgrzewam olej kokosowy. Dodaję czosnek , kumin i imbir, smażę ok 2 min. Następnie dorzucam pokrojone w kostkę ziemniaki, marchewkę, buraczki i grube łodygi botwiny. Liście zostawiam na koniec. Podsmażam ok 5 min. Następnie wlewam ok 2 szklanki wody. Gotuję 5 min. Po tym czasie wlewam mleko kokosowe, dodaję sól, pieprz i sok z cytryny do smaku. Wrzucam pokrojone liście botwiny Gotuję ok 15 min. Podaję posypane świeżą pietruszką (lub kolendrą).

Smacznego!

Komentarze

  1. nie jestem fanką botwinki, nie wiem, za słodka dla mnie jak na warzywo chyba? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym przepisie wychodzi pikantnie i kremowo :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty