Krem z białych warzyw
Witajcie!
Mam pierwszą wolną od nauki sobotę w tym semestrze. Chociaż trwa dopiero dwa tygodnie, już zdążyłam się zmęczyć. Postanowiłam dziś poszaleć w kuchni i przygotować trochę pysznych dań na przyszły tydzień. Na początek krem z białych warzyw. Dużą zaletą zup jest to, ze nie trzeba się dużo napracować, aby osiągnąć spektakularny efekt. Wystarczy trochę warzyw, bulion i przyprawy.
To zdecydowanie jeden z lepszych kremów jakie ostatnio zrobiłam! Myślę, że największym sekretem tej zupy jest podsmażenie cebulki, selera i ziemniaków przed dodaniem do zupy :)
Przepis: (3 porcje)
1 kalafior
1 ziemniak
1/2 cebuli
1 ząbek czosnku
1/2 selera
pół litra bulionu
1 łyżeczka oleju
2 liście laurowe
2 ziarenka ziela angielskiego
2 ziarenka pieprzu ziarnistego
3 łyżki mleka
sos sojowy do smaku
oliwa z oliwek i koperek- opcjonalnie
W garnku podgrzewam bulion. Cebulkę kroję i lekko podsmażam. Ziemniaka i selera obieram i kroję w kostkę. Podsmażam, aż przybiorą lekko brązowy kolor. Do bulionu dodaję kalafior, podsmażone warzywa, czosnek i przyprawy. Wszystko gotuję ok 15 min. Następnie wyciągam przyprawy (liście laurowe, ziele angielskie, pieprz ziarnisty) i blenduję. Na koniec dolewam 3 łyżki mleka i kilka kropel sosu sojowego. Krem podaję z oliwą z oliwek i koperkiem.
Wskazówki:
1. Proponuję zupę podawać z grzankami lub prażonymi płatkami migdałów.
2. Do zupy świetnie pasuje również korzeń pietruszki.
Smacznego!!
Mam pierwszą wolną od nauki sobotę w tym semestrze. Chociaż trwa dopiero dwa tygodnie, już zdążyłam się zmęczyć. Postanowiłam dziś poszaleć w kuchni i przygotować trochę pysznych dań na przyszły tydzień. Na początek krem z białych warzyw. Dużą zaletą zup jest to, ze nie trzeba się dużo napracować, aby osiągnąć spektakularny efekt. Wystarczy trochę warzyw, bulion i przyprawy.
To zdecydowanie jeden z lepszych kremów jakie ostatnio zrobiłam! Myślę, że największym sekretem tej zupy jest podsmażenie cebulki, selera i ziemniaków przed dodaniem do zupy :)
Przepis: (3 porcje)
1 kalafior
1 ziemniak
1/2 cebuli
1 ząbek czosnku
1/2 selera
pół litra bulionu
1 łyżeczka oleju
2 liście laurowe
2 ziarenka ziela angielskiego
2 ziarenka pieprzu ziarnistego
3 łyżki mleka
sos sojowy do smaku
oliwa z oliwek i koperek- opcjonalnie
W garnku podgrzewam bulion. Cebulkę kroję i lekko podsmażam. Ziemniaka i selera obieram i kroję w kostkę. Podsmażam, aż przybiorą lekko brązowy kolor. Do bulionu dodaję kalafior, podsmażone warzywa, czosnek i przyprawy. Wszystko gotuję ok 15 min. Następnie wyciągam przyprawy (liście laurowe, ziele angielskie, pieprz ziarnisty) i blenduję. Na koniec dolewam 3 łyżki mleka i kilka kropel sosu sojowego. Krem podaję z oliwą z oliwek i koperkiem.
Wskazówki:
1. Proponuję zupę podawać z grzankami lub prażonymi płatkami migdałów.
2. Do zupy świetnie pasuje również korzeń pietruszki.
Smacznego!!
Zawsze narobisz mi apetytu :D
OdpowiedzUsuńWegetariański krem, mmm :D
OdpowiedzUsuńświetny pomysł, lubię takie kremy:)
OdpowiedzUsuńwygląda smakowicie :D
OdpowiedzUsuńJem tylko krem-zupy. Uwielbiam je ! Na pewno wypróbuję ! :)
OdpowiedzUsuńmmm aż ślinka cieknie :)
OdpowiedzUsuńobserwuje :*
zapraszam również do mnie :
http://music-is-my-life-998.blogspot.com/
takiego to jeszcze nie jadłam
OdpowiedzUsuńCudnie wygląda :D i jeszcze ta fajna miseczka :) Wiemy co fajne :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że chleb wyszedł a krem apetycznie wglada :)
OdpowiedzUsuńBardzo cieszę się, ze chleb wyszedł... Mam nadzieję, ze posmakuje :)
OdpowiedzUsuńPyszny musi być ten krem. ;p
OdpowiedzUsuńBardzo poproszę miseczkę. Po dzisiejszym wietrznym wieczorze chętnie rozgrzeję się tą pychotką
OdpowiedzUsuń