Chrupiące ciasteczka owsiane
Witajcie w Nowym Roku!
Po krótkiej przerwie powracam do blogowania. Przez ostatni miesiąc nie udało mi się dodać żadnego przepisu głównie z przyczyn technicznych. Przy robieniu zdjęć korzystam ze światła dziennego i w grudniu nigdy nie zdążyłam go złapać. Piekłam tyle samo co zwykle i trochę szkoda mi było, że nie mogę się z Wami tym podzielić. W grudniu zrobiłam między innymi tort tiramisu, sernik z powidłami śliwkowymi i babeczki z żurawiną. Tradycyjne świąteczne pieczenie zostawiłam mamie.
Dziś zapraszam na szybkie, chrupiące i przepyszne ciasteczka owsiane z orzechami. Robiłam je pierwszy raz, ale już wiem, że na pewno nie ostatni. Są rewelacyjne, polecam od razu zrobić je z podwójnej porcji :)
Przepis:
1 szklanka płatków owsianych (błyskawicznych)
1/2 szklanki mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
100 g masła
50 g cukru brązowego
1 jajko
1 opakowanie cukru waniliowego
garść posiekanych orzechów włoskich
Na głębokiej patelni teflonowej rozpuszczam masło. Dodaję płatki owsiane i podgrzewam do momentu, aż się zaczną rumienić. Dodaję cukier i cukier waniliowy, mieszam do połączenia składników i rozpuszczenia cukru. Odstawiam do ostygnięcia.
W misce mieszam mąkę, proszek do pieczenia i orzechy. Dodaję płatki owsiane z masłem i cukrem oraz jajko. Mieszam do połączenia składników. Ręką formuję ciasteczka wielkości orzecha włoskiego, spłaszczam je i układam na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Wkładam do rozgrzanego do 160 stopni piekarnika i piekę ok. 15 minut.
Po ostudzeniu przekładam do szczelnego pojemnika.
Polecam też:
Tak zachęcająco wyglądają,że na pewno na jednej porcji by się nie skończyło ;)
OdpowiedzUsuńowsiane ciasteczka uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńKoszula w rzeczywistości jest czarna, niestety nie było najlepszego światła do robienia zdjęć :)
OdpowiedzUsuńTwoje ciasteczka wyglądają (i na pewno smakują) bosko!! ;D
Zdjęcia zimą to niestety bolączka każdego blogera ze słabym aparatem - w tym i mnie. :( Wielu potraw nie wrzucam z powodu słabych zdjęć.
OdpowiedzUsuńUwielbiam ciasteczka owsiane w każdej wersji. :)
Robiłam podobne ciastka ! Fajnie wyszły ;)
OdpowiedzUsuńhttp://aniesx3.blogspot.com/
uwielbiam takie owsiane ciacha :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszystkie ciastka owsiane i sama często je robię :) Twoje wyglądają przepysznie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam owsiane :)
OdpowiedzUsuńTeż znam ten ból związany ze światłem dziennym, a raczej jego brakiem...
OdpowiedzUsuńRozwiązaniem tego problemu okazały się świetlówki studyjne. Kupiłam 2 ogromne energooszczędne żarówy o temperaturze barwowej światła dziennego i zamontowałam je w kuchni zamiast normalnych żarówek. Fakt, teraz moje okno jest najjaśniejszym w całym bloku, ale nie mam problemów z robieniem zdjęć nawet w środku nocy :)
A ciasteczka owsiane uwielbiam, sama robię podobne. Twoje wyglądają bardzo apetycznie :)
Muszę poczytać na ten temat, bo Twoje zdjęcia są bardzo ładnie oświetlone :))
UsuńUwielbiam wszelkie kombinacje w kwestii zdrowych wypieków!
OdpowiedzUsuńAle nigdy nie dodaję masła, a olej - w ostateczności - to ten z siemienia lnianego.
Nie do końca nazwałabym je zdrowymi, właśnie dlatego, ze są dość tłuste. Są niestety dość kaloryczne, ale przepyszne!
UsuńTakie ciasteczka są najlepsze. Wyglądają pysznie :D
OdpowiedzUsuńAle dawno takich nie jadłam, narobiłaś mi smaka, chyba będzie dzisiaj pieczenie :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńzabieram ze sobą wszystkie...
OdpowiedzUsuńProszę bardzo :)
Usuńtakie ciasteczka owsiane muszą być zawsze u mnie w kuchni gdy mam ochotę na małe co nieco :)
OdpowiedzUsuńDodaje do nich mąkę razową aby były jeszcze zdrowsze :)
U mnie za szybko znikają :) Następnym razem dodam mąkę razową. Mogą być jeszcze lepsze :)
Usuń