Klasyczna szarlotka
Witajcie!
Kto nie kocha szarlotki? Znajdźcie mi chociaż jedną osobę :) Klasyka sprawdza się zawsze, niezależnie od okazji :) U mnie w domu szarlotka jest szczególnie uwielbiana przez facetów :) Najlepiej ciepła, podawana z lodami waniliowymi lub bitą śmietaną :)
Zdaję sobie sprawę, że po świętach nikt nie ma ochoty na ciężkie wypieki. Myślę, że szarlotka sprawdzi się doskonale jako deser :)
Przepis: (inspiracja z Kwestii Smaku)
ciasto kruche:
3 szklanki mąki pszennej
1/2-3/4 szklanki cukru
250 g masła
1 łyżeczka proszku do pieczenia
3 żółtka+ 1 całe jajko
1 opakowanie cukru waniliowego
3 białka
nadzienie:
2 kg jabłek
garść rodzynek
1 łyżeczka cynamonu
1 opakowanie cukru waniliowego
Z podanych składników przygotowuję kruche ciasto: na stolnicę przesiewam mąkę, dodaję cukier i cukier waniliowy, proszek do pieczenia. Masło kroję w kostkę i mieszam ciasto za pomocą noża. Następnie dodaję jajka i szybko zagniatam ciasto. Dzielę je na dwie równe części i wkładam do lodówki.
Jabłka obieram i kroję w mniejsze kawałki. Podsmażam chwilę, aby woda odparowała, nie za długo, aby się nie rozpadły. Do jabłek dodaję cynamon, rodzynki i cukier waniliowy. Odstawiam aby wystygły.
Ciasto wałkuję pomiędzy dwoma arkuszami papieru do pieczenia na dwa prostokąty. Blachę wykładam papierem do pieczenia. Na spód kładę pierwszy kawałek ciasta. Na ciasto wykładam jabłka. Białka ubijam na pianę i kładę na jabłka. Całość przykrywam drugim kawałkiem ciasta. Wkładam do rozgrzanego piekarnika i piekę w temperaturze 175 stopni ok 50-60 minut.
Gotowe ciasto posypuję cukrem pudrem i dekoruję bitą śmietaną.
Smacznego!
Wskazówki:
1. Piekarnik nastawiam na termoobieg, jeśli widzę, że ciasto zbyt mocno się przypieka od góry, przykrywam je folią aluminiową.
2. Do jabłek możecie dodać śliwki lub wiśnie.
3. Jeśli jabłka są kwaśne dodajcie cukier.
Kto nie kocha szarlotki? Znajdźcie mi chociaż jedną osobę :) Klasyka sprawdza się zawsze, niezależnie od okazji :) U mnie w domu szarlotka jest szczególnie uwielbiana przez facetów :) Najlepiej ciepła, podawana z lodami waniliowymi lub bitą śmietaną :)
Zdaję sobie sprawę, że po świętach nikt nie ma ochoty na ciężkie wypieki. Myślę, że szarlotka sprawdzi się doskonale jako deser :)
Przepis: (inspiracja z Kwestii Smaku)
ciasto kruche:
3 szklanki mąki pszennej
1/2-3/4 szklanki cukru
250 g masła
1 łyżeczka proszku do pieczenia
3 żółtka+ 1 całe jajko
1 opakowanie cukru waniliowego
3 białka
nadzienie:
2 kg jabłek
garść rodzynek
1 łyżeczka cynamonu
1 opakowanie cukru waniliowego
Z podanych składników przygotowuję kruche ciasto: na stolnicę przesiewam mąkę, dodaję cukier i cukier waniliowy, proszek do pieczenia. Masło kroję w kostkę i mieszam ciasto za pomocą noża. Następnie dodaję jajka i szybko zagniatam ciasto. Dzielę je na dwie równe części i wkładam do lodówki.
Jabłka obieram i kroję w mniejsze kawałki. Podsmażam chwilę, aby woda odparowała, nie za długo, aby się nie rozpadły. Do jabłek dodaję cynamon, rodzynki i cukier waniliowy. Odstawiam aby wystygły.
Ciasto wałkuję pomiędzy dwoma arkuszami papieru do pieczenia na dwa prostokąty. Blachę wykładam papierem do pieczenia. Na spód kładę pierwszy kawałek ciasta. Na ciasto wykładam jabłka. Białka ubijam na pianę i kładę na jabłka. Całość przykrywam drugim kawałkiem ciasta. Wkładam do rozgrzanego piekarnika i piekę w temperaturze 175 stopni ok 50-60 minut.
Gotowe ciasto posypuję cukrem pudrem i dekoruję bitą śmietaną.
Smacznego!
Wskazówki:
1. Piekarnik nastawiam na termoobieg, jeśli widzę, że ciasto zbyt mocno się przypieka od góry, przykrywam je folią aluminiową.
2. Do jabłek możecie dodać śliwki lub wiśnie.
3. Jeśli jabłka są kwaśne dodajcie cukier.
Uwielbiam szarlotkę. Najlepszą robi moja babcia. :)
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie. :) Uwielbiam szarlotkę i tak jak piszesz - koniecznie z lodami i bitą śmietaną, choć ostatnio zrobiłam do niej też sos waniliowy. :)
OdpowiedzUsuńKurcze, ale zjadłabym sobie szarlotkę z bitą śmietaną i lodami... ^^
OdpowiedzUsuńOj zjadłabym szarlotkę..muszę zrobić bo jabłka na balkonie leżą i leżą :D
OdpowiedzUsuńHej, wpadam z rewizytą.... ;)
OdpowiedzUsuńNo tak, szarlotka to klasyka... nie to co moje wynalazki...:))
...bardzo lubię a Twoja wygląda szczególnie kusząco...
Pozdrawiam.....