Konfitura z czerwonej cebuli
Witajcie!
100 ml czerwonego wytrawnego wina
50-100 ml octu balsamicznego
szczypta soli
pieprz
Wskazówki:
1. Możecie przygotować więcej konfitury i zapasteryzować ją w słoikach.
2. Ilość octu balsamicznego regulujecie według własnego uznania.
3. Jeśli lubicie słodszą konfiturę dodajcie trochę miodu.
Rzadko robię przetwory i konfitury. Pewnie dlatego, że wymaga to dużo czasu, a ja w kuchni cenię przepisy szybkie i łatwe. Czasem porwę się na coś skomplikowanego, ale to musi być naprawdę ważna okazja. Dziś przygotowałam konfiturę z czerwonej cebuli. Brzmi trochę dziwnie? Cebula- ostra, konfitura- słodka. Coś tu nie pasuje? Wręcz przeciwnie, czerwona cebula w wydaniu słodko- ostrym jest przepyszna! Idealnie pasuje do kanapek i do mięs. Smaczna zarówno na zimno i na ciepło. Mi do głowy od razu przychodzą domowe burgery z dodatkiem tej konfitury :)
Przepis:
(na 1 słoiczek)
0,5 kg czerwonej cebuli
3 łyżki cukru100 ml czerwonego wytrawnego wina
50-100 ml octu balsamicznego
szczypta soli
pieprz
Cebulę kroję na piórka. Do średniego garnka wsypuję cukier, podgrzewam, aż się całkowicie rozpuści. Na cukier wsypuję cebulę i mieszam. Przykrywam garnek i całość duszę ok 15 minut co jakiś czas mieszając.
Po tym czasie wlewam wino, ocet, sól i pieprz i dalej duszę ok 15 minut, do momentu aż cebula będzie miękka, a w garnku zostanie niewiele płynu. Całość podaję od razu lub przekładam do słoiczka.
Wskazówki:
1. Możecie przygotować więcej konfitury i zapasteryzować ją w słoikach.
2. Ilość octu balsamicznego regulujecie według własnego uznania.
3. Jeśli lubicie słodszą konfiturę dodajcie trochę miodu.
Kiedyś w restauracji jadłam kaczkę z taką konfiturą, pyszna sprawa :)
OdpowiedzUsuńjuż gdzieś słyszałam o tej konfiturze :) bardzo ciekawi mnie jej smak!
OdpowiedzUsuńNo, no, no :) bardzo ciekawy pomysł. Rodzice mają swoją cebulkę, chyba ich poproszę o te pół kilograma ! :)
OdpowiedzUsuńczaję się już od jakiegoś czasu na tę konfiturę, musi być rewelacyjna do mięs!
OdpowiedzUsuńLubię taką konfiturę :)
OdpowiedzUsuńJadłam ostatnio z białej ale tzw. "gotowca" , swojej roboty też smacznie się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńHm.. chyba nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńTeż tak kiedyś myślałam :D Warto próbować nowości!
UsuńŚwietny pomysł, ciekawa jestem smaku
OdpowiedzUsuńRobiłam w wersji z żurawiną ;)) Uwielbiam do burgerów! ;)
OdpowiedzUsuńKocham taką konfiturkę :D Osobiście wolę na zimno :) Dziękuję za odwiedziny! :)
OdpowiedzUsuńMusi dobrze smakować :P
OdpowiedzUsuńDzięki za komentarz ;)
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę o konfiturze z cebuli :D Ciekawe jak smakuje..
http://mademoisellejuliet.blogspot.com/
Bardzo lubię konfiturę z czerwonej cebuli, a ostatnio jadłam marynowaną. Jako dodatek na kanapki jest rewelacyjna :)
OdpowiedzUsuńjuż tyle razy planowałam ją zrobić
OdpowiedzUsuńmoże Twój wpis mnie w końcu zmobilizuje :)
Jestem pod wrażeniem, niekonwencjonalny przepis :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam czerwoną cebulkę, zajadam do kanapek i sałatek. Muszę zrobić Twoją konfiturę :)
OdpowiedzUsuń