Sernik z truskawkami
Witajcie!
Wakacje już w pełni, bo zaczął się lipiec. Szkoda, że pogoda nas ostatnio nie rozpieszcza. Czekając na słońce piekę ciasta. W końcu mam czas na szaleństwa i eksperymenty w kuchni. Ten sernik szaleństwem nie jest, ale ostatnio mam straszną ochotę na serowe wypieki. Truskawki powoli się kończą, więc korzystam z nich w ostatniej chwili :)
Szukam sernika, który przebije mój idealny sernik mascarpone. Temu się to nie udało, ale mimo to jest przepyszny! Lekko kwaśne truskawki bardzo dobrze komponują się ze słodkim, waniliowym serem. Dodatkowo, jest dużo prostszy niż sernik mascarpone. Wystarczy tak naprawdę wszystkie składniki zmiksować, wylać na podpieczony spód i upiec :)
Przepis:
(inspiracja: Cukry Proste)
spód:
200g ciasteczek owsianych
50g roztopionego masła
masa serowa:
500 g twarogu
180 g waniliowego serka homogenizowanego
1 łyżka mąki
90 g cukru
1 opakowanie cukru waniliowego
3 jajka
1 łyżka roztopionego masła
garść truskawek pokrojonych na ćwiartki
Piekarnik rozgrzewam do temperatury 180 stopni. Przygotowuję okrągłą tortownicę, spód wykładam papierem do pieczenia. Ciasteczka miksuję na pył, dodaję do nich roztopione masło. Całość przesypuję do tortownicy i ugniatam łyżką, aby utworzyć zwarty spód. Piekę 10 min w temperaturze 180 stopni.
W tym czasie przygotowuję masę serową. Twaróg mielę dwukrotnie lub miksuję na gładką masę. Dodaję do niego serek, mąkę cukier i cukier waniliowy. Miksuję. Na końcu dodaję stopniowo po jednym jajku i roztopione masło. Gdy spód już się podpiecze wylewam na niego masę serową, posypuję z wierzchu truskawkami, zmniejszam temperaturę do 160 stopni i piekę przez godzinę.
Po upieczeniu sernik chłodzę stopniowo, a gdy już całkowicie ostygnie wkładam go do lodówki.
Smacznego!
Wskazówki:
1. Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
2. Truskawki można zastąpić innymi owocami :)
kolejny raz tu zaglądam i widzę kolejne pyszności! wspaniały!
OdpowiedzUsuńWow, jak ten sernik rewelacyjnie wygląda. Super! :)
OdpowiedzUsuń...a później zostaną już tylko te mrożone. Tylko co to za owoce prosto z zamrażarki? :c
OdpowiedzUsuńkurczeee... powiem ci, że piękny ci wyszedł! W ogóle: równomiernie upieczony, jasny kolor, jednolity.. mniam! :)
OdpowiedzUsuńApetyczny :) Robiłam kiedyś podobny i był całkiem smaczny :)
OdpowiedzUsuńPrezentuje się pysznie :)
OdpowiedzUsuńAle piękny ten serniczek :) mniam...
OdpowiedzUsuńDzięki za komentarz ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam serniki, a szczególnie ten mojej babci! :D
http://mademoisellejuliet.blogspot.com/
Przepyszny sernik dla takiego łasucha jak ja
OdpowiedzUsuńJadłabym :D
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda! Dziękuję za odwiedziny na moim blogu i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNa serniczek skusze się zawsze :D
OdpowiedzUsuń